Jakie możliwości w obecnym stanie prawnym ma założyciel startupu przy wyborze  formy  zakładanej spółki kapitałowej? Pierwszą z nich będzie założenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, z danych statystycznych wynika, że ponad 7 na 10 przedsiębiorstw wybiera właśnie to rozwiązanie. Drugą, na którą decyduje się mniejszość jest spółka akcyjna. Natomiast trzecią i ostatnią opcją jest wybranie spółki handlowej prawa innego państwa Unii Europejskiej – tej drogi nie wybiera prawie nikt. Pomimo tego, że możliwość wyboru istnieje to nie można stwierdzić, aby którekolwiek z tych rozwiązań było dogodne dla założycieli startupów. Dlatego prawodawca postanowił wprowadzić na rynek nowy model – prostą spółkę akcyjną.

 

Co takiego ma Prosta Spółka Akcyjna, czego nie mają inne formy spółek?

 

Prostą spółkę akcyjną poprzez jej elastyczność można dopasować do wielu gałęzi gospodarki, w której przeważa działalność start upów. W pewnej harmonii łączy ona cechy spółki kapitałowej i osobowej. Jej akcje można nabyć w zamian za know-how, pracę, usługi a nawet sam fakt wykorzystania pomysłu, na którym spółka opiera swoją działalność. Wprowadza ona nowoczesne i mniej uciążliwe dla akcjonariuszy metody badania wypłacalności a jej kapitał akcyjny jest bardziej dostępny dla posiadających akcje. Również jej nowoczesne podejście do posiadania akcji wydaje się być bardzo atrakcyjny – uwalnia inwestorów od przestarzałych już metod związanych z księgą akcji głównie ze względu na to, że nie podlega ona rygorystycznym przepisom prawa międzynarodowego (które stosuje się np. do spółek akcyjnych).

 

Co PSA daje jej założycielom?

 

Częstym problemem założycieli start-upów jest to, że pomimo posiadania werwy do pracy, pomysłów i wykształcenia nie dysponują oni majątkiem wystarczającym do tego, aby wprowadzić swój pomysł w życie, natomiast inwestorów ciężko zatrzymać przy sobie w innej formie prawnej niż spółka.  PSA nie dość, że może dać pierwszym, najważniejszym inwestorom i założycielom nie-inwestorom akcje uprzywilejowane w najróżniejszy sposób (projektodawca nie wprowadza w tej kwestii znacznych ograniczeń) np. taki, który zapewniłby założycielom stały udział procentowy w spółce pomimo emisji nowych akcji, to jeszcze daje obecnym akcjonariuszom prawo pierwokupu w stosunku do akcji sprzedawanych osobie trzeciej przez jednego z nich. Daje to poczucie gwarancji co do tego kto będzie inwestował i zarazem decydował o losach spółki równoczesne z możliwością prowadzenia tzw. crowdfundingu – jeśli taka będzie wola spółki.

 

Dlaczego PSA, a nie spółka z o.o. lub S.A.?

 

Spółka Akcyjna wymaga od jej założycieli natychmiastowego wkładu kapitałowego, pokrywającego 1/4 wartości nabywanej akcji. Założyciele tracą znaczną część kontroli nad tym kto stanie się inwestorem, a co za tym idzie kontrolę nad samą spółką. Ponadto muszą sami operować majątkiem pieniężnym, bądź aportowym gdyż chcąc budować swoją pozycję w spółce będą musieli  zapewnić ją sobie nie pracą i pomysłem, a właśnie pieniądzem. Podobnie w spółce z o.o. problematyczne jest uprzywilejowanie udziałów, a także zorganizowanie scrowdfundingu, udziałów nie można w niej nabywać pracą ani usługami.

 

Z rozwiązań, które będą dostępne dla przedsiębiorców z dniem wejścia w życie nowelizacji kodeksu spółek handlowych wprowadzającej PSA będzie zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem dla działalności starupowych, głownie ze względu na to, że przy opracowywaniu projektu prawodawca szczególnie skupił się na potrzebach właśnie tej grupy przedsiębiorców. Jednak należy pamiętać, że wiele zalet PSA można wykorzystać także w przedsięwzięciach innego typu.