Projekt figurujący obecnie na stronie internetowej Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii mający na celu wprowadzić do obrotu prawnego prostą spółkę akcyjną jest drugim podejściem do PSA. Jego poprzednik spotkał się z szeroką krytyką i nie został wprowadzony w życie. Jednak potrzeby przedsiębiorców na taką formę prowadzenia działalności nadal pozostały niezaspokojone. W tym artykule przybliżymy jakie cele przyświecają twórcom aktualnego projektu i jak wyglądały pracę nad nim.

 

Projekt jest tworzony przez zespół ds. opracowania PSA powołany jeszcze przez Ministerstwo Rozwoju (obecnie Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii). Efekt prac tej komisji ma być częścią programu „100 zmian dla firm – pakiet ułatwień dla przedsiębiorców”. Należą do niej zarówno teoretycy jak i praktycy, którym, jak sami mówią, przyświeca cel stworzenia nowoczesnej regulacji spółki na miarę XXI wieku.

 

Tło ekonomiczne powstania prostej spółki akcyjnej

 

Należy przedstawić kilka czynników, które sprawiły, że zaistniała w ogóle potrzeba stworzenia instytucji, która obecnie przyjmuje postać prostej spółki akcyjnej. Jest to z jednej strony wzrost liczby przedsiębiorstw, które działają w formie start-upu (2,7 tysiąca firm w samej branży IT). a także coraz większy udział na rynku branży nowych technologii oraz innych gałęzi (często usługowych) korzystających z rozwiązań start-upów. Twórcy projektu, zwracają uwagę na fakt, że w Polsce na niskim pułapie utrzymuje się współczynnik akumulacji kapitału, za to na wysokim poziomie figuruje wiedza oraz profesjonalne doświadczenie przedsiębiorców.

 

Problemy poprzednich regulacji

 

Pod rządami obecnie obowiązującego kodeksu spółek handlowych przedsiębiorcom, którzy chcą założyć działalność zbliżoną funkcjonalnie do start-up’a pozostaje do wyboru spółka z o.o. albo spółka akcyjna. Znaczna większość z nich wybiera to pierwsze rozwiązanie, jednak w prowadzeniu takiego modelu w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością napotyka się wiele przeszkód, które wynikają zwykle z przestarzałości tych rozwiązań. Nie pozwala ona na rozwinięcie crowdfundingu, na którym opiera się wiele zachodnich start-upów, nie daje możliwości na odpowiednie uprzywilejowanie akcji założycieli, a także nie pozwala i im na nabycie akcji w zamian za usługi czy pracę. Założycielom takich przedsiębiorstw w obecnym reżimie  prawnym stosunkowo  łatwo  utracić kontrolę nad spółką.

 

Skąd wzięła się prosta spółka akcyjna

 

Twórcy projektu wybrali nazwę sugerującą, że PSA to pochodna, zmodyfikowana spółki akcyjnej i tak część z nich utrzymuje, jednak należy zwrócić uwagę na to, że faktycznie najbliżej jej  jest do spółki z o.o. . Wprowadzone modyfikacji mają wprowadzić powiew świeżego powietrza do polskiego prawa handlowego. Innowacje czerpią z regulacji obowiązujących już w innych krajach europy m. in. Francja, Słowacja, Lichtenstein a mają ją nawet przesunąć o krok dalej, tak aby to ta polska PSA była najbardziej nowoczesna. Ta presja bierze się z faktu, że europejscy przedsiębiorcy mogą już korzystać z form prowadzenia działalności gospodarczej dostępnej w każdym kraju UE, co stanowiło problem np. wyprowadzania kapitału z naszego kraju. Projektodawcy prognozują, że wprowadzenie prostej spółki akcyjnej spowoduje wzrost ilości atrakcyjnych miejsc pracy, oraz akumulacji w kraju kapitału zagranicznego.

 

Możliwość rozpoczęcia działalności prostej spółki akcyjnej w 24h

 

Przepisy regulujące PSA, jak zaznaczają ich twórcy, nie są co prawa nieskomplikowane same w sobie ale za to rozwiązania, które oferują są możliwie najprostsze. Spółka ta cechuje się też najszerszą elastycznością jakie zna polskie prawo handlowe. Wprowadza wiele rozwiązań, których wcześniej w polskim prawie nie było. Kapitał akcyjny takiej spółki może wynosić nawet 1 PLN, a jego obniżanie i podwyższanie zostało znacznie ułatwione. Akcje mogą zostać uprzywilejowanie na różne sposoby i mogą zostać nabyte w zamian za pracę i usługi na rzecz spółki. Jej założenie ma być prostsze niż w obecnym systemie S-24. Daje możliwość powołania zaczerpniętej z prawodawstwa zachodniego rady dyrektorów. Nakłada obowiązek utrzymywania kapitału rezerwowego i wprowadza test wypłacalności jako środek ochrony wierzycieli spółki.